sobota, 18 stycznia 2014

Marajani

Czarny Ląd. Niegdyś miejsce tajemnicze, niebezpieczne, egzotyczne. Choć Afryka została obdarta z tajemnicy, nadal fascynuje. Przynajmniej mnie. Soczyste kolory, nieznane rytuały i symbole, powodują we mnie niezliczoną gamę odczuć. Chyba dlatego tak często powracam to tych motywów. Dziś chciałam Wam przedstawić Marajani - kobietę z koralem.







9 komentarzy:

  1. Piekne...zazdroszcze talentu do malowania ;-). Bardzo mi sie podoba Twoja praca, te kolory...cudo :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) z tym talentem to różnie bywa. Tyle tam poprawek i warstw farby, że dałoby się cały pokój wymalować :D

      Usuń
  2. Wooow, jest niesamowita. Wieje od niej jakąś taką tajemniczością. Cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne , masz niezaprzeczalnie talent :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna jest, dziewczyno Twoje prace zachwycają mnie za każdym razem! Masz niesamowity talent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Afryka i jej rytmy zawsze mnie fascynuje. Piekna praca , gratuluję i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem pod wrażeniem, śliczny obraz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Obraz jest niesamowity, ma w sobie to coś....może tajemnicę...tego nie wiem.... ale wiem za to, że zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeglądam Twojego bloga i stawiam oczy w słup z zachwytu, zwłaszcza nad obrazami. Marajani jest niesamowita ;).

    www.swiatsutaszu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń