Candy skończyło się hmm... prawie tydzień temu. Przeprasza, że dopiero teraz! Wybaczcie mi wszyscy. Proszę łanie :)
Baaaardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział. Jest mi bardzo miło!!!
A teraz do roboty!
O pomoc w losowaniu poprosiłam Andrzeja. Żeby nikt mnie nie posądził o stronniczość :)
Na początku Andrzejek nie wiedział, co robić...
...ale, że szybko się uczy, zaczął łapkami mieszać karteczki...
... i wybrał swoją ulubioną! :)
Oto ona:
Gratuluję! :)