Milion rzeczy już za mną. Milion przede mną. Ale dokonałam tego, co wydawało mi się niemożliwe. Ogłaszam uroczyście: praca magisterska napisana. Choć muszę przyznać, że kiedy sobie to uświadomiłam, zrobiło mi się smutno. Bo to koniec pewnego etapu, chyba najpiękniejszego w moim dotychczasowym życiu. Wreszcie pasowałoby dorosnąć. Ale może jeszcze nie teraz. Jeszcze jedna praca do napisana na horyzoncie. Tak. Jestem wiecznym studentem. No, może nie wiecznym, ale jeszcze przynajmniej przez rok :)
A teraz czas powrotu do blogowego życia. Zaczynamy!
I jeszcze jedno. Jeżeli ktoś ma choć troszkę czasu niech spojrzy na tę akcję. Pracy niewiele a można komuś darować uśmiech.
"Pewna dziewczynka chora
na raka, 27 października kończy 6 lat i Jej wielkim marzeniem jest
uzbierać jak najwięcej kartek urodzinowych, moglibyście wysłać tej małej
dzielnej dziewczynce po kartce jednej ? To niewiele kosztuje, a może
wywołać uśmiech na Jej buzi Już i tak wiele wycierpiała ta mała
dziewczynka..."
Tu są Jej dane:
Oliwia Gandecka
ul.M.C.Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona Góra
Oliwia Gandecka
ul.M.C.Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona Góra
Oryginalną wiadomość można znaleźć na: