poniedziałek, 30 września 2013

do życia powroty

Milion rzeczy już za mną. Milion przede mną. Ale dokonałam tego, co wydawało mi się niemożliwe. Ogłaszam uroczyście: praca magisterska napisana. Choć muszę przyznać, że kiedy sobie to uświadomiłam, zrobiło mi się smutno. Bo to koniec pewnego etapu, chyba najpiękniejszego w moim dotychczasowym życiu. Wreszcie pasowałoby dorosnąć. Ale może jeszcze nie teraz. Jeszcze jedna praca do napisana na horyzoncie. Tak. Jestem wiecznym studentem. No, może nie wiecznym, ale jeszcze przynajmniej przez rok :)

A teraz czas powrotu do blogowego życia. Zaczynamy!










I jeszcze jedno. Jeżeli ktoś ma choć troszkę czasu niech spojrzy na tę akcję. Pracy niewiele a można komuś darować uśmiech.

"Pewna dziewczynka chora na raka, 27 października kończy 6 lat i Jej wielkim marzeniem jest uzbierać jak najwięcej kartek urodzinowych, moglibyście wysłać tej małej dzielnej dziewczynce po kartce jednej ? To niewiele kosztuje, a może wywołać uśmiech na Jej buzi Już i tak wiele wycierpiała ta mała dziewczynka..."
Tu są Jej dane:

Oliwia Gandecka
ul.M.C.Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona Góra

Oryginalną wiadomość można znaleźć na: