sobota, 19 stycznia 2013

serducha dla karalucha

Prawie miesiąc czekały, aż je wyciągnę z pudełka. I w końcu się doczekały. Niektóre są już gotowe, inne dosychają, a te całkiem inne, nadal czekają na swoją kolej...

Myślałam, że anioły po świętach wróciły na obłoczki. A tu nie! Przykleiły się do moich serduszek i chyba zostaną na dłużej!
 
 To do usłyszenia :)

3 komentarze:

  1. Aniołki to już tak lubią :)
    Wpasowały się idealnie :)
    Teraz nadchodzi dzień zakochanych więc produkcja będzie wrzeć u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie sliczne te z aniolkami!!! WSPANIALE!!!

    OdpowiedzUsuń