Nie przepadam za świętami. Męczy mnie siedzenie przy stole i opychanie się dziesięcioma rodzajami mięs. Męczą mnie całusy od ciotek, ciągłe zmywanie naczyń i nic nierobienie. Nie męczy mnie za to zabawa z pisankami, choć co roku słyszę "nie maluj wszystkich, bo szkoda będzie obierać". Szkoda - nie szkoda, ale jaja są. I te biało brązowe i kolorowe. Taka tradycja i już!
Wow, these eggs are SOOO beautiful!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielim wrażeniem!!! jajka są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńJaja śliczne:) , mnie osobiście tez święta męczą więc doskonale Cię rozumiem ale jutro już będzie po :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dlatego ja nie obchodze swiat jakos szczegolnie ;-) . Piekne jaja, robia wrazenie :-) .
OdpowiedzUsuńJaja przecudne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne! :).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Piękne te Twoje ludowe jajeczka, piękne wzory i radosne kolory cieszą oczy! :)
OdpowiedzUsuń