Zapach skoszonej trawy, płatki kwiatów jabłoni we włosach, delikatny wietrzyk, ciepłe promienie słońca, mocne pragnienie, aby choć na chwilę móc zatrzymać czas, zatrzymać w pamięci wielobarwne obrazy...
Takie uroki wiosny u mamy.
inspiracja: Maria Roszkowska, "Wiosna - zawilce"
Piękne :) , podziwiam jak tak stopniowo pokazujesz powstawanie obrazu i z kilku kolorowych plam powstaje cudo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudne zawilce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, niemal jak żywe :)
OdpowiedzUsuńWspaniały obraz! Podziwiam talent!:)
OdpowiedzUsuń