czwartek, 14 czerwca 2012

Pakowanie na ekranie

Zawsze jest tak, że swoje przedmioty prezentuje się w jak najlepszy sposób. Zdjęcia przedstawiają najlepszą kompozycję w najlepszym ujęciu. Dlatego dziś chciałam Wam pokazać kawałek mojego codziennego rozgardiaszu. Niedawno skończyłam pakowanie kilku bransoletek. Jak zwykle musiałam rozgościć się na podłodze, bo na stole nie było już miejsca. Marzy mi się wielkie biurko z setkami szufladek, na którym się wszystko pomieści i nie będę musiała go sprzątać. Ale chyba jeszcze długa droga przede mną:) Chociaż za dwa tygodnie przeprowadzka...po czterech latach...Już się strasznie zasiedziałam na jednym miejscu. Może w moim nowym pokoiku znajdzie się trochę miejsca na jakieś biureczko...Nie no, nie oszukujmy się. Studenckie pokoiki to tak naprawdę klatki służące do nauki;) Może chociaż na podłodze znajdzie się jakaś wolna przestrzeń...
I poszły w świat:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz